Zmęczenie nie tylko wśród taksówkarzy, ale ogólnie kierowców, to jedna z częstszych przyczyn wypadków. Niektórzy myślą, że przewietrzenie pojazdu, pogłośnienie dźwięków radia czy rozmowa ze współpasażerami, mogą pomóc w pokonaniu kryzysu, ale to nieprawda. Liczne raporty policyjne pokazują, że nagle przychodzący sen za kierownicą to sprawca aż 3% wypadków drogowych. Jak sobie z tym radzić? Podpowiadamy w poniższym artykule. 

O czym warto pamiętać w razie zmęczenia?

Jeśli masz taką możliwość, nie zaczynaj pracy za kółkiem, jeśli jesteś zmęczony. Odczuwalne zmęczenie to jednocześnie duży stres dla taksówkarza, partnera Bolt czy Ubera. Nawet jeśli nie doprowadzisz do wypadku, trasa nie będzie bezproblemowa psychicznie. Obfite posiłki i zaraz po tym kursy samochodowe to nienajlepsze połączenie. Zmęczenie wywołuje też nieprawidłowa pozycja w fotelu podczas jazdy, nocna pora oraz monotonia krajobrazu, na przykład w czasie jazdy autostradą. Ważne jest także zapewnienie prawidłowych warunków wewnątrz auta, ponieważ zbyt wysoka temperatura może niepostrzeżenie spowodować zmęczenie. 

Jak radzić sobie ze zmęczeniem?

Najlepszym sposobem na zmęczenie w czasie pracy jest po prostu…sen. Warto spać minimum 7 godzin, a najlepiej do 9. Przed rozpoczęciem pracy najlepiej unikać ciężkostrawnych, sytych posiłków z dużą ilością cukru. Zamiast tego regularnie, małymi łykami pij wodę. Jeśli masz taką możliwość, unikaj leków antyalergicznych przed wejściem do samochodu, ponieważ niektóre z nich mogą powodować senność. Pomiędzy kursami warto wietrzyć auto i wykonywać energiczne, proste ćwiczenia na powietrzu, aby dotlenić mózg. Idealne będą przysiady, skłony i pajacyki. Wskazane są też krótkie spacery, a w wolnych chwilach poza pracą, spędzanie czasu na aktywności fizycznej.